Martin406 - 2009-07-18 07:26:51

(...)W II RP generał Michał Tokarzewski - Karaszewicz, przyszły pierwszy komendant podziemnego wojska  i założyciel organizacji SZP- Służba Zwycięstwu Polski, wzbudzał wielkie zainteresowanie. (...)Działo się do głównie za sprawą jego ekscentrycznych pasji, m.in wiedzy tajemnej. W 1921 roku wstąpił do Polskiego Towarzystwa Teozoficznego i z biegiem czasu stał się Mistrzem Teozofii, panteistycznego systemu filozoficzno-religijnego, łączącego w sobie m.in nauki hinduizmu, buddyzmu i chrześcijańskich herezji średniowiecznych. (...)
Generał był też jednym z najwybitniejszych polskich masonów, z 33, najwyższym stopniem wtajemniczenia. Jakby tego było mało, był również kapłanem liberalnego Kościoła Katolickiego, regularnie odprawiał "msze', podczas których wzywał m.in "ducha dziejów państwowości polskiej". W czasie, kiedy nawrócił się na teozofię- z jej wiarą w bezosobowy absolut, reinkarnację i powszechne braterstwo, jako szef żandarmerii zaprowadzał żelazną ręką porządki w wojsku(...)


Cytat za: "Batalie największej z wojen"- cykl zeszytów historycznych "Rzeczpospolitej" nawiązujący do II WŚ. Numer 10- 16 maja 2009


No, muszę przyznać, jestem trochę zszokowany. Generał Karaszewicz z jednej strony był wielkim bohaterem, patriotą, z drugiej zaś jego Biografia jest co najmniej intrygująca i może wzbudzić sprzeczne opinie.

LadyStoria - 2009-07-18 11:43:45

Myślę, że fakt iż miał różne wyznania i tajemnice chyba nie przeszkadza w nazywaniu go bohaterem. Nie musiał być stereotypem dobrego człowieka, żeby być patriotom. Każdego interesuje coś innego. Czy będąc masonem nie można być generałem? Według mnie ten fakt nie powinien wzbudzać sprzecznych poglądów o tym człowieku.

kolos200 - 2009-07-18 17:00:03

Czy na przykład gen. Władysław Anders (jest osobiście autorytetem), jest wart pogardy, bo był protestantem, a nie katolikiem? Nie patrzę na czyjąś religię, zachowania, przeszłość, bo każdy jako taką ma. Interesuje mnie co dany człowiek zrobił dla kraju. I jako fanatyk historii Polski, każdy kto walczył o wolną Polskę jest bohaterem - bez dwóch zdań.

LSD - 2009-07-18 18:17:02

Szanujmy swoje świętości narodowe!
Może troszkę odbiegnę od tematu, ale nie chcę zakładać nowego wątku, skoro istnieje podobny.
W naszym kraju panuje dziwna tendencja do roztrząsania życia tych ludzi, którzy są symbolami narodowymi. Ludzie reprezentujący Polskę na forum świata (Szymborska, Wałęsa czy papież Jan Paweł II) są atakowani przez samych Polaków - w wątpliwość podaje się ich dokonania, lecz moim zdaniem należy bronić tych, którzy wiele zrobili dla kraju i poza jego granicami są uważani za ludzi wybitnych. Jakkolwiek, z największą głupotą spotkałam się na blogu "poważnej" persony - w komentarzu ktoś mało inteligentny napisał ironicznie o Janie Pawle II! Jeśli tylko odnajdę ten blog, zacytuje dosłownie wypowiedź, która mną wstrząsnęła.

Już mam - znalazłam na blogu Roberta Leśniakiewicza:
-Atha Arana: No, to jest jakaś myśl! - na kolana i klepać paciórki. Najlepiej do Jana Pawła II - przecież dokonał tylu cudów (podobno). Z głupoty jednak nikogo nie uleczył...
-Trance: wlasnie jakich on cudow dokonal??jak teraz stwierdzili ostatnio ze kgb zorganizowalo ten zamach to sie zaczynam zastanawiac czy to rzeczywiscie nie byla mistyfikacja ..
-LSD: Twój komentarz jest już nader idiotyczny. Może nie szargaj imienia Jana Pawła II!
-Atha Arana: No dobrze, ale jakich cudów dokonał? Jakoś nikt nie odpowiedział na to pytanie...
-LSD: Nie interesuje się tym, więc nie wiem. Ale poczytaj o Janie Pawle, sprawdź historię jego beatyfikacji, a się dowiesz. Nie mając wiedzy osądzasz człowieka.

LadyStoria - 2009-07-18 18:44:49

Zawsze znajdziemy jakieś "ale", nawet dla ludzi którzy dla Polski zrobili najwięcej. Tak było i jest, możemy jednak mieć nadzieję że w przyszłości tak nie będzie...

Martin406 - 2009-07-18 18:55:28

Nigdy nie wątpiłem, że Karaszewicz-Tokarzewski był bohaterem. Po prostu zaciekawiła mnie jego biografia i tyle ;)

GotLink.pl