W dzisiejszym świecie dziesiątek ideologii, setek odłamów i tysięcy paradoksalnych połączeń ideowych poglądy niektórych ludzi mogą przyprawić zwykłego człowieka o zawrót głowy. Podobnie rzecz ma się z samymi właściwościami tych idei. Bo czymże jest Patriotyzm? Wyjątkową ideą, z której łatwo wejść drzwiami do sąsiednich idei, podobnych, a zarazem innych. Chodzi mi tu a nacjonalizm. W którym momencie można przejść z patriotyzmu do nacjonalizmu? Pytanie jest trudne, a odpowiedź nie łatwiejsza, bowiem bardzo łatwo pomylić Patriotyzm z Nacjonalizmem. Patriotyzm to umiłowanie swego Narodu, Ojczyzny, zdolność do jakichkolwiek, nawet najmniejszych poświęceń w imię Ojczyzny, jej dobra, swych idei i przekonań. Jest to piękna, niczym nieskrępowana cecha, aczkolwiek zobowiązująca...Czym więc jest nacjonalizm? Jest to idea między Patriotyzmem z jednej strony, a szowinizmem ze strony drugiej. Jest to również umiłowanie swej Ojczyzny, ale stawianie jej interesów ponad interesy innych narodów i państw, ponad wszystko i wbrew wszystkiemu. Jest to również zdolność do poświęceń w imię dobra Ojczyzny, ale często z ideologicznym radykalizmem i zaparciem. Będąc już Nacjonalistą, a NIE BĘDĄC w pełni ukształtowanym IDEOWO, można łatwo dać się ponieść emocjom, dać się wciągnąć w dwuznaczne zgrupowania często mające powiązania z innymi ruchami. Nacjonalista dalej jest Patriotą, ale zatraca poczucie co "wypada, a co nie". Skrajny nacjonalista jest już właściwie szowinistą, a to już idea szkodząca i jemu, i ludzkości.
Tak więc Patriotyzm i Nacjonalizm dzieli jedynie cienka linia, którą nie zawsze świadomie, ale nieopatrznie można przekroczyć. A przekraczając ją, nie będąc w pełni ukształtowanym ideowo można marnie skończyć. Wielu gorliwych Patriotów spotkał ten los. Ku przestrodze młodych forumowiczów piszę ten tekst, bo lepiej zapobiegać niż leczyć.