TVP nie jest niezależna, o czym przekonaliśmy się nie raz. Programy, które pokazują nieznane nam fakty zwykle idą w późnych godzinach wieczornych, czasem też są zdejmowane z anteny, a w dzień wypierane są mdłymi serialami, nierzadko powtarzającymi się od wielu lat.

Wrzucam więc tutaj OSTATNI odcinek "Misji specjalnej" z 3 marca, w której ukazano kulisy obrad Okrągłego Stołu w 1989 roku. Program został zdjęty - wg ówczesnego wiceprezesa TVP Tomasza Rudomino - w sposób "naturalny" na czas wyborów do parlamentu europejskiego. Po nich miała nastąpić "żywa publiczna debata", po której podjęto by decyzję o wznowieniu programu, bądź innego. Bogiem a prawdą, programu nie wznowiono, mial powstać inny, prowadzony przez Kwiatkowskiego (!). Z tego co mi wiadomo, nie ma teraz żadnego programu - ani ujawniającego rąbek tajemnicy, ani pseudoobiektywistycznego?





Komentarzem do tego odcinka, a także zdjęcia programu z linii stała się piosenka z programu "Szkoda Gadać":

Mam nadzieje, że filmy te zachęcą Was do odnalezienia kolejnych takich "perełek". Proponuję również zgrać od razu taki film na komputer, by nie okazalo się, ze film zostal usunięty "z powodu naruszenia regulaminu".

W Polskiej Telewizji państwowej na antenie "leci" tylko to, co jest wygodne dla władzy. To nie są wolne media. Wątpię też, czy naprawdę one same chcą być wolne. Niewielu jest już rzetelnych dziennikarzy, nastała era paparazzi, umiejących rozdmuchać i rozreklamować każdą błahostkę, zrobić z igły widły. Same "Naczalstwo" TVP zmienia się wraz z kaprysami władzy. Prasa jest mniej zależna, choć i w niej pojawiają się już niejednoznaczne słowa, wywiady, tematy niewygodne są raczej unikane.
Seriale, telenowele oraz durne filmy propagujące nienawiść i wyuzdanie wypierają porządne teleturnieje, quizy, wywiady, programy publicystyczne, kroniki, stare, dobre polskie filmy i dokumenty. Telewizja się liberalizuje, patriotyzm uznaje za zbędny archaizm.